Materiały opakowaniowe
Zaopatrując się w żywność coraz więcej uwagi poświęcamy wykazowi składników, temu czy produkt jest ekologiczny czy nie. Lecz jak często myślimy o tym czy określone opakowanie artykułu ma znaczenie? Czy lepiej nabyć ryż w kilogramowym opakowaniu niż pakowany w foliowe woreczki? Czy lepsza jest herbata w torebkach czy sypana? Przeanalizujmy.
Wspólnym mianownikiem dla zadanych pytań jest temperatura jaka działa na materiał w procesie przygotowywania a także aspekt ekologiczny, ponieważ może nie musi być tak że każda porcja zapakowana jest osobno? Z czego właściwie jest zrobiony woreczek do ryżu a z czego torebka do herbaty? Weryfikowałam pod kątem zgodności z prawem żywnościowym zarówno artykuły suche typu ryż, jak i herbaty. W żadnym z przypadków nie spotkałam się z opisem materiału użytego do opakowania pojedynczej porcji. Co prawda jest to temat spoza zakresu samej żywności, jednak dlaczego by nie sięgnąć dalej i się n ie zainteresować?
Gotowanie ryżu czy innej żywności typu np. kasza w odmierzonych w woreczkach porcjach, gdzie odsączanie po ugotowaniu jest bardzo łatwe, nie brudzi się przy tym dodatkowo sitka brzmi kusząco. Z czego dokładnie jest wykonany woreczek – producenci nie podają tej informacji na opakowaniach jednostkowych. W sieci krążą artykuły (nie są to analizy naukowe) mówiące o możliwości migracji bisfenolu A (BPA) z foliowego woreczka w trakcie gotowania. Z drugiej strony producenci używają dopuszczonych do obrotu materiałów opakowaniowych a poziomy migracji są badane, tylko czego konkretnie dotyczą normy i w jakich warunkach temperaturowych się je bada? Nie wiemy też czy w woreczkach faktycznie znajduje się BPA.
Pytania zostawię otwarte ponieważ nie odnalazłam raportu przywołującego dane dotyczące użytych materiałów opakowaniowych dla porcji produktu w asortymencie suchym typu ryż. Pewne jest iż istnieją doniesienia o szkodliwości BPA, dotyczące wpływu na układ hormonalny oraz jego działania kancerogennego. Wiadomo iż od 1 marca 2011 r. decyzją Komisji Europejskiej obowiązuje zakaz stosowania BPA w produkcji butelek używanych do karmienia niemowląt. Myślę że w sytuacji gdy brak jest rzetelnych informacji z czego wykonany jest woreczek warto rozważyć zalety i wady wyboru sposobu gotowania ryżu czy kaszy.
Sytuacja jest bardziej klarowna w przypadku herbat, gdyż mamy w tym przypadku opublikowane 25 września 2019 r. wyniki badania. Naukowcy z McGill University w Kanadzie opisali w czasopiśmie Environmental Science & Technology migrację mikro- i nanocząsteczek plastiku uwalnianego z plastikowych torebek w procesie parzenia herbat ekspresowych. Nie chodzi więc tym razem o BPA. Na wstępie zaznaczę że nie wszystkie torebki herbat mają domieszkę plastiku (polipropylenu), lecz informacje o użytym materiale z reguły nie znajdują się na opakowaniu i trudno odgadnąć z jaką torebką mamy do czynienia. Wróćmy do badania. W ramach eksperymentu użyto zakupionych w sklepach czterech różnych herbat ekspresowych. Po opróżnieniu woreczków z herbaty, umyciu ich i zaparzeniu oszacowano za pomocą mikroskopów elektronowych że jedna torebka na herbatę uwolniła do wody około 11,6 miliarda cząsteczek mikroplastiku i 3,1 miliarda nanoplastiku. Nie jest znany jego wpływ na człowieka, jednak przeprowadzono inne badanie na rozwielitkach wodnych w trakcie którego zostały one poddane działaniu różnych dawek mikro- i nanoplastiku. Okazało się, że rozwielitki po ekspozycji na te cząsteczki wykazywały zmiany w budowie anatomicznej i zachowaniu. Temat migracji plastiku do napojów, pożywienia, środowiska jest nowy i z pewnością zostanie podjęty przez naukowców. Na wyniki trzeba będzie poczekać.
Czy rozwiązaniem w momencie gdy brak pełnej informacji mogłaby być dobrowolna deklaracja zamieszczona przez producenta dotycząca użytego materiału? Producenci wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klientów, może i w opisanym zakresie za jakiś czas na opakowaniach pojawią się dane będące przedmiotem opisu? A może to codzienny pośpiech powoduje że my sami chętnie sięgamy po ekspresowe artykuły i może zdecydujemy się, choć od czasu do czasu, zwolnić nieco tempo i na przykład zaparzyć pyszną liściastą herbatkę? Tego nam wszystkim życzę.